Skip to main content
Home » Transformacja energetyczna » OZE i atom – bez obu nie stworzymy miksu energetycznego przyszłości
Transformacja energetyczna

OZE i atom – bez obu nie stworzymy miksu energetycznego przyszłości

Maciej Bando

Wiceminister w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, podsekretarz stanu, pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej

Polska energetyka stoi przed ogromnymi wyzwaniami. Musimy niemal od nowa zbudować cały system energetyczny. To wiąże się z potrzebą stopniowego wygaszania elektrowni węglowych i budową nowych mocy wykorzystujących niskoemisyjne źródła wytwórcze. Chcemy, by energia, która napędza gospodarkę, w coraz mniejszym stopniu obciążała środowisko.

W systemie wytwórczym wyróżniamy trzy główne kategorie generacji energii. Są to źródła pracujące w tzw. podstawie, działające w sposób stały, źródła dyspozycyjne, których pracę można regulować, zmniejszając lub zwiększając produkcję, oraz źródła zależne od pogody, czyli odnawialne źródła energii, które charakteryzują się dużą zmiennością generacji. Im mniej będziemy mieli źródeł w podstawie, a więcej będziemy produkowali energii z wiatru czy słońca, tym częściej możemy potrzebować środkowego pasma mocy, które uzupełniać będzie nierówną produkcję energii z OZE. Zwiększanie udziału źródeł stabilnych i niskoemisyjnych pozwoli nam ograniczyć emisje nie tylko z węgla, ale także ze źródeł gazowych.

Systemy energetyczne oparte na dominującym udziale źródeł odnawialnych zależnych od pogody niosą fundamentalne wyzwania. Masowy przyrost odnawialnych źródeł energii doprowadza do sytuacji, w której energii z OZE nie można odebrać do sieci, ponieważ jej ilość przekracza krajowe zapotrzebowanie oraz możliwości eksportowe. Ta sytuacja zmieni się, gdy rozwiną się wielkoskalowe, przystępne kosztowo systemy magazynowania energii. Już dziś mówi się o uruchomieniu znaczących środków finansowych na technologie wodorowe, które będą spełniały rolę magazynu energii.

Na potrzeby budowanych niemal na nowo systemów energetycznych niezbędne są ogromne inwestycje w sieci elektroenergetyczne. Polskie Sieci Elektroenergetyczne w perspektywie połowy lat 30. zakładają budowę aż 4850 km nowych linii przesyłowych, 28 nowych i 110 zmodernizowanych stacji, a także powstanie nowej linii stałoprądowej, która połączy północ z południem kraju i umożliwi przesłanie mocy z nowych źródeł wytwórczych do odbiorców, bez obciążania reszty sieci przesyłowej. Te działania dopełnią inwestycje w nowe sieci dystrybucyjne, w tym planowane w ramach programu rozbudowy sieci na obszarach wiejskich. Natomiast przybliżenie generacji energii elektrycznej do odbiorców pozwoli na zmniejszenie nakładów inwestycyjnych koniecznych do poniesienia na rozbudowę sieci.

Wysoki stopień samowystarczalności krajowej produkcji energii uznajemy za priorytet polityki energetycznej Polski. Inwestycje, które zakładają wykorzystanie wyłącznie odnawialnych źródeł energii, tym wyzwaniom nie sprostają. Odpowiedzią jest miks energetyczny oparty na współpracy OZE i energetyki jądrowej, pracującej w podstawie systemu.

Elektrownia jądrowa pracuje niezależnie od warunków pogodowych, jej obecność zapewni stabilną, bezemisyjną produkcję energii przez cały czas. Elektrownia jądrowa planowana na Pomorzu przyniesie też wiele korzyści gospodarczych i ekonomicznych. Analizy Polskiego Instytutu Ekonomicznego wskazują, że inwestycje w program jądrowy przyniosą ok. 94,5-142 mld zł zysku dla polskiego przemysłu, a 50 lat eksploatacji planowanych reaktorów jądrowych w Polsce stworzy nawet 40 000 stałych miejsc pracy.

W ciągu najbliższych kilkunastu lat chcemy przebudować system energetyczny Polski tak, by był bezemisyjny, w pełni zdywersyfikowany i gwarantował bezpieczeństwo energetyczne – tzn. by energia elektryczna w naszych domach i na potrzeby przedsiębiorców była dostępna o każdej porze dnia, niezależnie od pogody, przez 365 dni w roku, po przystępnych dla obywateli i rozwijającej się dynamicznie gospodarki cenach.

Next article