Potencjał do rozwoju polskiej przedsiębiorczości, szczególnie przedsiębiorczości rodzinnej, jest aktualnie ogromny.
R. pr. Agnieszka Krysik
Wspólnik w Grabowski i Wspólnicy Kancelaria Radców Prawnych, ekspert BCC ds. przedsiębiorczości rodzinnej i sukcesji w biznesie. Autorka bloga SUKCESja (www.wsukcesji.pl), www.fundacjerodzinne.pl.
Wynika on, nie tyle z możliwości sprzedaży produktów lub usług, ale i wartości w oparciu, o które właściciele budują swój biznes. Jest również konsekwencją sposobu budowania firm rodzinnych, w tym poprzez gromadzenie kapitału na rozwój oraz dbanie o stabilny i trwały rozwój.
Jednak ten potencjał spotyka się dziś z wieloma wyzwaniami i barierami. Wśród nich są bariery prawne i brak rodzimych narzędzi prawnych, pozwalających właścicielom firm rodzinnych zapewnić wielopokoleniowość stworzonego przedsięwzięcia. Część firm dotyka bowiem problem z sukcesją (zmianą pokoleniową). Umiejscowiony on jest w braku wiedzy i otwartości, by przeprowadzić ten proces z doświadczonym doradcą, obawy o często i tak trudne relacje rodzinne, trudności w znalezieniu właściwej kadry zarządzającej. Barierą w rozwoju jest duże ryzyko rozdrobnienia biznesu oraz problem z finansowaniem spłat osób uprawnionych do zachowku w przypadku, gdy prawa do firmy przekazywane byłyby sukcesorowi z pominięciem innych uprawnionych do spadku.
Istotna większość firm rodzinnych przez lata kumuluje wypracowane zyski na kapitale zapasowym, by zabezpieczać firmę przed skutkami spowolnień gospodarczych, przejściowych trudności na rynku właściwym. To powoduje, że często głównym majątkiem rodziny są prawa do firmy. A to, w przypadku dziedziczenia, może stwarzać przeszkodę w utrzymaniu stabilnego grona wspólników. Brak możliwości finansowych do spłaty uprawnionych spadkobierców lub wykupienia od nich praw udziałowych może rodzić ryzyka dla funkcjonowania biznesu.
Rozwiązaniem może być fundacja prywatna (rodzinna). Dziś nadal tylko możliwa do założenia w zagranicznych jurysdykcjach prawnych. Fundacja jest podmiotem prawnym powołanym przez fundatora i wyposażona przez niego w majątek (w tym prawa do firmy), jest od niego niezależna. Co różni ją od spółek prawa handlowego to to, że nie ma do niej żadnej więzi udziałowej, brak więzi właścicielskiej. Tak formuła umożliwia ograniczenie ryzyka rozdrobnienia praw udziałowych wśród potencjalnie wielu uprawnionych (a to ogranicza skale konfliktów na poziomie właścicielskim, w tym wejście do grona wspólników osób niepożądanych).
Fundacje wykorzystywane są w procesach sukcesji na całym świecie. Niektórzy polscy przedsiębiorcy również wykorzystali tę formę przeniesienia praw do firmy i powołali rodzinne fundacje prywatne za granicą. Rozwiązanie to przestało być jednak atrakcyjne od 2018 r. ze względu na zbyt duży koszt wyposażenia ją w aktywa, który musiałby ponieść właściciel biznesu (exit tax). Pożądane jest tym bardziej wprowadzenie do polskiego ustawodawstwa przepisów umożliwiających powołanie fundacji prywatnej, które umożliwią właścicielom firm rodzinnych planowanie wielopokoleniowe i tym samym skupienie się na rozwoju operacyjnym firm. Istotną trudnością bowiem dla każdej organizacji, która jest na etapie rozwoju, jest konflikt na poziomie właścicielskim. Brak właściwej strukturyzacji w gronie wspólników może być konkretną barierą i przeszkodą nie tylko w rozwoju, ale i w utrzymaniu stworzonego przedsięwzięcia.
Tam, gdzie natomiast fundacja prywatna nie jest konieczna istnieje jeszcze wiele obszarów prawnych do uregulowania by np. spadkobiercy mogli skutecznie wykonywać prawa od dnia otwarcia spadku, a regulacje dotyczące spółek osobowych uwzględniać planowanie sukcesyjne.
Sukces w biznesie można osiągnąć posiadając wizję, atrakcyjny produkt i zespół ludzi wierzących w idee właścicieli. Można go jednak zaprzepaścić zapominając o tym, że bez spójnego właściciela organizację dotykać będą same przeszkody, trudne do pokonania przez nią w pojedynkę.