Katarzyna Siemienkiewicz
Ekspert Pracodawców RP ds. prawa pracy
Zmiany związane z pandemią dotknęły również rynku pracy, w szczególności zmienił się model świadczenia pracy. Praca zdalna stała się na tyle powszechna, że coraz więcej firm poważnie zastanawia się nad stałym stosowaniem w biurach tej formy organizacji pracy. Wiele wskazuje na to, że praca zdalna ceniona jest zarówno przez pracodawców, jak i pracowników oraz że będzie popularna również po ustaniu pandemii.
Po 3 miesiącach funkcjonowania w obecności COVID-19 nawet oporni przekonali się do pracy zdalnej, która przede wszystkim miała chronić nasze zdrowie. Trudno doszukiwać się pozytywnych stron pandemii, jednak niewątpliwie upowszechnienie pracy zdalnej pomogło wielu firmom w organizacji toku pracy. Ten tok pracy z pewnością nie jest „normalny”, by odwołać się do określenia użytego w Kodeksie pracy. Jest inny – niestacjonarny, wizualny, bez bezpośredniego kontaktu, a jednak coraz bardziej ceniony. Dobrze, że specustawa koronawirusowa po raz pierwszy wprowadziła do polskiego porządku prawnego instytucję pracy zdalnej. Szkoda natomiast, że jej definicja jest tak uboga. Odnosi się bowiem wyłącznie do wykonywania na czas oznaczony pracy określonej w umowie o pracę, poza miejscem jej stałego wykonywania. Stosowanie pracy zdalnej w praktyce przyniosło wiele pytań: w jaki sposób pracodawca ma realizować obowiązek zapewnienia bhp, czy musi zapewnić pracownikom odpowiedni sprzęt itp. Uchwalona przez Sejm Tarcza 4.0 także porusza zagadnienie pracy zdalnej, ale nie rozstrzyga wszystkich wątpliwości.
Przepisy specustawy nie regulują kompleksowo kwestii pracy zdalnej i zawierają jedynie przepisy o ograniczonym czasie obowiązywania. Nadal praca zdalna jest de facto poleceniem pracodawcy, a jej realizacja rodzi dużo pytań. W ocenie przedsiębiorców konieczne jest uregulowanie tej kwestii na stałe w Kodeksie pracy, bowiem wiele wskazuje na to, że zdalna forma pracy nie straci na popularności po epidemii koronawirusa. Z ankiety przeprowadzonej przez Pracodawców RP w kwietniu br. wynika, że 75 proc. ankietowanych pracowników pracowało w trybie zdalnym. Wyniki ankiety świadczą o dużej popularności tej formy pracy. Zarówno pracodawcy, jak i pracownicy doceniają plusy pracy zdalnej. Po stronie przedsiębiorców z pewnością zmniejszyły się koszty stałe utrzymania nieruchomości, mogą oni również współpracować ze specjalistami z całego świata. Pracownicy z kolei doceniają brak konieczności dojazdu do biura, a także możliwość organizowania czasu pracy we własnym zakresie, uwzględniając swoje preferencje. Jednak praca zdalna ma również nieco mniej optymistyczne oblicze. Mniej zdyscyplinowani pracownicy mają problem z organizacją pracy, jedni są bardziej, inni mniej efektywni. Praca zdalna nie sprzyja również budowaniu więzi i integracji z zespołem.
Koronawirus „wypromował” tę formę pracy zmuszając niektórych pracodawców do przejścia na tryb zdalny. To co było kiedyś mało popularną alternatywą, stało się wręcz koniecznością. Praca zdalna funkcjonuje i będzie funkcjonowała w naszym otoczeniu. Wiele niewiadomych przed nami – nie wiemy jak długo jeszcze potrwa pandemia i jaki ostatecznie wpływ będzie miała na gospodarkę. Jedno jest jednak pewne – praca zdalna zagościła już na polskim rynku pracy. Kodeks pracy często nie nadążał za zmieniającą się rzeczywistością. Teraz jest szansa, aby to zmienić poprzez systemowe uregulowanie pracy zdalnej w rodzimym prawie pracy.